Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:36, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Sporo czytałem o lipo, podstawą jest dobre ładowanie dobrą ładowarką.
Głupio to będzie jak Ci replika pójdzie z dymem.
Jak się już napaliłeś, sprawdź przed kupnem czy bateria jest spuchnięta oraz czy folia zabezpieczająca jest zerwana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostka
Gość
|
Wysłany: Wto 18:16, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byłem w cytadeli asg, batka sprawdzona. Jest cała i nie ma żadnych uszkodzeń jak na zewnątrz tak i w środku.
Jest jeszcze jedna sprawa - chodzi o ładowarki. Widziałem wiele ładowarek do batek LiPo za 16zł, 30zł itd. W cytadeli powiedzieli mi że to szajs i że najlepsza i najtańsza będzie ich ładowarka za 180zł. Jak myślicie - mieli racje czy tylko chcieli mnie skłonić do zakupu w ich sklepie i ich ładowarki?
PS. LiPo czyli baterie Litowo-POLONOWE? przecież to do cholery jest pierwiastek radioaktywny! wyjaśnicie mi co tu jest grane?
|
|
Powrót do góry |
|
|
TATOS
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 2952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WARSZAWA-Mokotów
|
Wysłany: Wto 18:19, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Li-Po Litowo-Polimerowe , te ładowarki to naprawde są dobre , możesz je jednak kupić na allegro taniej - ok.145
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostka
Gość
|
Wysłany: Wto 18:28, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ok, dzięki TATOS. Już się przestraszyłem że oprócz ładowarki i alarmu będe musiał dokupywać licznik geigera
|
|
Powrót do góry |
|
|
En
Moderator
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wielkopolska
|
Wysłany: Wto 18:33, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A szkoda ... pożyczyłbym sobie ten licznik na wycieczkę do Czarnobyla jakbyś już go kupił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:36, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Te za 150 to pewnie Imax'y, kosztują tyle bo ładują kilka rodzajów baterii i mają mnóstwo bajerów. Jak ładujesz tylko lipole, to starczy taka normalna, ale jak potrzebujesz do paru rodzai, warto zainwestować w imaxa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostka
Gość
|
Wysłany: Wto 19:01, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No to super, wychodzi mi aktualnie piękny absurd:
Kupiłem batkę, do której bede musiał dopłacać prawie 200zł za ładowarkę i alarmy. Co robie? Jutro kupuję nową batkę, znienawidzone, przestarzale, beznadziejne itp. itd. NiCd za 70zł, do którego mam pasujacą ładowarkę.
Kto jeszcze odważy sie napisac że LiPo nie sa upierdliwe?
Ostatnio zmieniony przez Kostka dnia Wto 19:02, 21 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
TATOS
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 2952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WARSZAWA-Mokotów
|
Wysłany: Wto 19:12, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Li-Po są dobre , do aku NiCd także są ładowarki tanie i drogie . Li-Po moim zdaniem są lepsze od NiCd . Niestety przejście na nowoczesność wiąże się z pewnymi kosztami ale tak to już jest we wszystkich dziedzinach . Możesz oczywiście kupić ładowarkę za 50 zł i też będzie ok. Jak już pisałem gdzieś mam taką za 75 zł. i jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:20, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No nie wiem, ładowarka za 70 zł starczy, w Cytadeli nie muszą mieć racji. Alarm także niekonieczny, jak masz pojemność +2000 mah, to batki właściwie nie musisz podpinać pod żadne alarmy, bo napięcie nie spadnie znacząco. Jedyna upierdliwa rzecz w lipolach to duża wrażliwość na spięcie i przy niewielkiej wiedzy, duża łatwość zepsucia.
Tak poza tym, te połączenia biegunów nie są takie złe jak straszyłem, dziś zadzwonili do mnie ze sklepu, że batka jest sprawna i wszystko działa ok.
Do tego lipo są mniejsze i tańsze.
A Ni-Mhy i Ni-Cdy? Te pierwsze są ok, tylko kosztują trochę w porównaniu do innych, natomiast Ni-Cdy ciągle trzeba rozładowywać, naładowywać itp. itd. A jeśli chodzi o oszczędzanie, ładując tymi dziadowymi ładowarkami z zestawu, tracisz dużo na niezawodności i wydajności pakietu, także, na mikroprocesorówkę też warto przejść korzystając z tych pakietów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:52, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Panowie, każde zwarcie w każdej baterii może doprowadzić od awarii, więc przy Li-Po wcale nie wzrasta wymagany poziom ostrożności . Mamy ciągle do czynienia z naładowanymi ogniwami.
To relatywnie nowy standard w ASG więc naturalnie dochodzą jakieś tam koszty przejścia związane z ładowarką chociażby. Li-Po przy optymalnej pojemności (tak jak wspomniano, 2000+ mAh) nie wymagają na stałe podpiętych alarmów i mierników bo nasze repliki nie są aż tak prądożerne jak Wam się wydaje a wydajność Li-Po ma naprawdę spory zapas przy naszych kosiarkach. Tak jak już pisałem, ogólna użyteczność Li-Po przyćmiewa wszelkie wady z nimi związane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ojciec
Gość
|
Wysłany: Sob 18:56, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jakby LiPo były takie złe i wadliwe to modelarze nie przerzucili by się na nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubasan
Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa, Włochy
|
Wysłany: Wto 19:52, 08 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Czy dobrze myślę, że potrzebne jest: LiPo, ładowarka i przejściówka z małej Tamiyi? Chodzi mi konkretnie o replikę G36K JG.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|