Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DZDK-Kieł
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Sob 18:18, 11 Maj 2013 Temat postu: Maniak w negatywnym tego słowa znaczeniu |
|
|
Przypomniała mi się sytuacja sprzed roku.
Był jeden typek - bo równym gościem go nie nazwę, choć kanalii takich jak on wiele - poza nagminną terminatorką kultywował praktyki niecne, złe, be i fu, takie jak:
- Ściąganie okularów podczas gry w CQB - do tego krzyki wniebowzięte, kiedy został trafiony w plecy, jak: "Czemu mnie ty [źle obnosząca się kobieto] postrzeliłeś w plecy gdy ja [kurczaki] nie mam założonych [złych i pochrzanionych] okularów!?". Wyjaśnienie zdjęcia - chciał coś z repliki zetrzeć i zaparowane mu to utrudniały. To przetarł.
- Próba pobicia naszego kolegi za właśnie ten postrzał. Nieudana, szczęśliwie.
- Inwektywy, dowiedziałem się sporo o swojej matce, itd.
A to wszystko w ciągu 5 minut.
No i bana dostał.
Co z tego, skoro przyszedł znów za tydzień, przez nikogo nie proszony? Tak bez żadnych kwiatów, czekoladek, co tu o przeprosinach mówić... I siedział. "Zapomniał" gogli. Tym sposobem zablokował nam rozgrywkę, zalegając w pomieszczeniu którego nie sposób ominąć w czasie gry.
Po co to opisałem? Żeby spytać Was, co byście zrobili w takiej sytuacji... Poza kulturalnym kopem w miejsce, gdzie krecik nie zaglądał. Mówię tu oczywiście o permamentnie zbanowanym graczu blokującym rozgrywkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:01, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Hmmm, pytanie niezłe. Ja jestem z natury łagodny i cierpliwy, ale myślę, że u nas został by taktycznie ********** z imprezy :>. A jakby przychodził i utrudniał, to byłbym pierwszą osobą, która by go związała na czas gry, a potem by się go wypuściło >
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:58, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Powiedz temu koledze, że nie chcesz już udawać i być kimś innym, że homoseksualizm to twoje prawdziwe oblicze. Nie możesz skupić się w jego obecności na strzelance, podniecają cię chłopcy o zgrabnej sylwetce w mundurze itp.
To skutecznie go odstraszy, ewentualnie zacznie bać się gwałtu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:17, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Hobbit- mocno psychologiczne zagranie, a co jak on się też okaże "inny" ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER
GSR SKORPION
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WARSZAWA-Mokotów
|
Wysłany: Nie 17:56, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie Popieram rozwiązanie Huntera
Chociaż to psychologiczne też jest spoko :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:11, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Może od razu do bagażnika i na wykopki do lasu.
Związanie to zły pomysł, strasznie nieodpowiedzialny. Nieproszony człowiek może na tym wyjść lepiej zgłaszając to zajście.
Najlepsze rozwiązanie ---> napisz mu, że go przepraszasz i chcesz go na strzelnkach, zaproś go na np. FC jadąc z całą drużyną na przykładowo Zielonkę. Po prostu znajdź sposób na strollowanie go na jakikolwiek możliwy sposób, a zwyczajnie odechce mu się spotykania z wami, dogryzania wam.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:12, 12 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
DZDK-Kieł
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Nie 19:33, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja myślałem o b. piekielnym rozwiązaniu i lekkim kłamstwie, tj. "Wszyscy mamy po 500 fps... Pociśniemy sobie trochę, kto nam zabroni.". c:
Edycja: Przynajmniej 500 fps. Zjadłem słówko.
Ostatnio zmieniony przez DZDK-Kieł dnia Nie 19:33, 12 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|